Jak wybrać przedszkole?

Jak wybrać przedszkole?

Aneta Boritzka

Tekst Aneta Boritzka

05/03/2021

Jak wybrać przedszkole?

Wybór przedszkola dla dziecka – jedna z  najważniejszych decyzji jakie podejmujemy w pierwszych latach życia naszego dziecka. Wybór przedszkola, będzie miał decydujący wpływ na jego rozwój i dalszą przyszłość. Jak wybrać przedszkole?

Niektórzy rodzice w ogóle nie przywiązują wagi do tego, gdzie nasze dziecko pójdzie do przedszkola. Ważne jest dla nich to, żeby po prostu było blisko i tanio. Niektórzy rodzice, wręcz odwrotnie – jest im obojętne jak daleko przedszkole będzie się znajdować, ale musi być najlepsze dla naszego dziecka. Co znaczy najlepsze dla dziecka? Każdy rodzic interpretuje to już na swój sposób.

Jakie wybrać przedszkole?

Jak wybrać przedszkole? Prywatne czy Państwowe? 

Wydawać by się mogło, że większość rodziców jeśli tylko miałaby możliwość to wysłałby swoje dziecko tylko do przedszkola prywatnego. Natomiast wcale tak nie jest. Niektórzy rodzice są zwolennikami przedszkola państwowego, inni prywatnego. 

“Chodziłam do przedszkola państwowego, nic mi tam nie brakowało. Tyle co było trzeba to się nauczyłam. Teraz jestem lekarzem. Po co mam więc dziecko posyłać do prywatnego przedszkola?” – Ania 

“Kuba chodził do przedszkola prywatnego, skończył szkołę prywatną, nie osiągnął wiele więcej jak mój Staś, jak dla mnie były to pieniądze wyrzucone w błoto.”– Magda 

“Zdecydowanie polecam przedszkole prywatne, moje dziecko tak wiele się w nim nauczyło. Poza tym jest mniej dzieci w grupie jak w przedszkolu państwowym, co oznacza, że ma lepszą opiekę. Nie posłałabym do przedszkola państwowego.”– Beata 

Tak można w nieskończoność. Każdy rodzic ma indywidualną opinię na temat przedszkola. Nie przekonasz siłą rodzica, że przedszkole prywatne jest zdecydowanie lepsze ani, że przedszkole państwowe jest zupełnie wystarczające dla dziecka. 

Jakie wybrać przedszkole?

Jak wybrać przedszkole? 

Niektórzy rodzice nie mają wyboru, ponieważ nie stać ich na przedszkole prywatne, zatem nawet się nad nim nie zastanawiają. Z kolei inni rodzice, chcieliby posłać do przedszkola państwowego, ale niestety jest bardzo obłożone, nie dostaną zatem gwarancji, że ich dziecko zostanie przyjęte, ponieważ decyduje nie kolejność zgłoszeń, ale punktacja jaką się otrzyma (na punktację składa się sytuacja rodzinna: jaka jest sytuacja materialna, czy rodzic samotnie wychowuje dziecko, czy do tego przedszkola uczęszcza już rodzeństwo, czy dziecko pochodzi z rodziny wielodzietnej itp.) 

Co jeśli nie zakwalifikowaliśmy się do przedszkola państwowego? Jakie przedszkole wybrać? Zostały nam oczywiście do wyboru przedszkola prywatne, ale tam też trzeba zadecydować, które przedszkole prywatne będzie najlepsze dla naszego dziecka. 

Wybór przedszkola prywatnego – na co ja szczególnie zwróciłam uwagę. 

  1. Kontakt z dyrektorem i kadrą – jeśli zauważyłam, że nie mają czasu na to, by udzielić mi odpowiedzi na pytania, które mnie interesowały, bądź nie potrafiły udzielić jednoznacznej odpowiedzi – dało mi to do myślenia. Jeśli w pierwszym kontakcie nie wykazały do mnie szacunku, by poświęcić mi trochę czasu, to zadałam sobie pytanie: jak będzie później nasza współpraca wyglądała? Dzięki pierwszej rozmowie odpadły mi z listy cztery przedszkola – brałam je za pewnik, że do jednego z nich pójdzie moje dziecko. Niestety, ale zrezygnowałam. 
  2. Jak liczne są grupy dzieci i ile wychowawców przypada na jedną grupę. Dla mnie grupa składająca się z 20 dzieci jest zdecydowanie za duża. Sama byłam wychowawcą w placówce, dlatego poprzez swoje doświadczenie, zwracam na to szczególną uwagę. 
  3. Zbyt wiele zajęć – niektóre przedszkola prywatne, chcą aż za bardzo wypełnić czas dziecku różnymi zajęciami, które mają na celu oczywiście uczyć i rozwijać. W swojej ofercie mają wymienione: język hiszpański 2 x w tygodniu, język angielski 2 x razy w tygodniu, język włoski raz w tygodniu (możliwość rezygnacji) zajęcia karate, rytmika, origami, zajęcia plastyczne, basen, nauka na instrumencie (instrument wybiera dziecko), zajęcia przygotowywanie posiłków, zajęcia na lewą półkule mózgu – STOP! Za dużo! Zdecydowanie za dużo, kiedy dziecko ma czas na to by po prostu pogrzebać łopatką w piasku, szarpnąć drugie dziecko i zobaczyć konsekwencje swojego postępowania? Kiedy dziecko tam ma czas na wybór zabawy, którą sobie wymyśliło? Jeśli grafik jest dopięty co do minuty? Absolutnie nie ma czasu na nudę, bo jak? Natomiast zdecydowanie można być pewnym, że dziecko po przyjściu z takiego przedszkola, będzie na tyle zmęczone, że w głowie będzie miało tylko łóżko i odpoczynek.
  4. Zaproszenie do obejrzenia przedszkola –  jest to bardzo miłe ze strony kadry, że chcą pokazać mi swoje przedszkole, poświęcić czas na rozmowę i jak to jedna pani dyrektor powiedziała: “dobrze jest też sprawdzić jak dziecko, czuje się w naszym przedszkolu” – te słowa były dla mnie bardzo wartościowe, pani dyrektor zwraca uwagę na uczucia dziecka i chce, by dziecko czuło się w tym miejscu bezpieczne, ważne i zaopiekowane. 
Jakie wybrać przedszkole?

Jakie polecam przedszkola Nowa Huta i okolice

Być może pochodzisz z okolic Krakowa, zatem może zainteresować Cię lista przedszkoli jakie mogę Ci polecić: 

Jakie artykułu mogą Cię zainteresować?

Najlepsze przedszkole jakie polecam

Będzie mi miło, jeśli udostępnisz ten artykuł dalej! Dziękuje!

Related Articles

Related

Rodzicielskie pułapki w mediach społecznościowych

W dzisiejszym świecie, gdzie media społecznościowe kształtują nasze postrzeganie rzeczywistości, presja perfekcyjnego rodzicielstwa może przytłaczać. W najnowszym artykule przyglądamy się, jak idealizowane obrazy wpływają na nas i nasze dzieci, oraz jakie strategie możemy przyjąć, aby promować zdrowsze, bardziej realistyczne podejście do rodzicielstwa.

czytaj dalej

O autorze

Aneta Boritzka

Kieruje się przekonaniem, że każdy ma możliwość kształtowania swojego życia i decydowania o jego jakości – każdy ma szansę w pełni wykorzystać posiadane zasoby i osiągnąć zamierzone cele. Sama podróż do wyznaczonego celu jest niesamowitą przygodą. - Aneta Boritzka

Cytat

„Czy wiesz, że homar, gdy wyrasta ze starego pancerza, znajduje najcięższy głaz w okolicy i wsuwa się pod niego, wykonując niewielki podkop? Po chwili czuje na własnym ciele presję tak nieprzyjemną, że jest bliski śmierci. Ten ból jest jednak konieczny, by zniszczyć stary pancerz i dać możliwość powstania nowemu, który będzie pasował do obecnych rozmiarów skorupiaka.” – To nie są moje słowa, to słowa Jolanty Pieli, która doskonale opisuje konieczność wychodzenia poza strefę komfortu.

Gdybym mogła dać sobie tylko jedną radę sprzed kilku lat byłoby nią:

„Przestań się bać, rób to, o czym marzysz, to, co jest dla Ciebie ważne”