Podsumowanie 

Podsumowanie roczne zwykle robimy jak sama nazwa wskazuje z końcem roku. Zakładamy sobie wówczas nowe cele na nowy rok.

Listopad to miesiąc taki, w którym już rozpoczynamy myśleć o podsumowaniu – być może jesienna aura skłania nas do tego. Liście spadają z drzew, pogoda robi się jakaś taka deszczowa. Kolejny rok przemija.

Zwykle w tym czasie dopada nas większa refleksja nad swoim życiem. Pomimo tego, że rok jeszcze się nie kończy, ale mamy świadomość tego, że już niedługo nadejdzie kolejny.

Warto więc z wyprzedzeniem zrobić podsumowanie i postawić sobie cele, które chcemy osiągnąć w nowym roku. A może wcale z tymi celami nie chcemy czekać do nowego roku? 

Podsumowania roczne można robić na wiele sposobów. Ja proponuję Ci zadać sobie kilka pytań i szczerze na nie odpowiedzieć. Nie przechodź do czytania dalszej części tego artykułu, dopóki nie odpowiesz sobie właśnie na te pytania:

• Czy naprawdę żyje tak jak pragnę żyć?
• Czy robię w życiu to, co jest dla mnie najważniejsze?
• Czy żyje dla siebie?
• Czy dbam o siebie?
• Kim dzisiaj jestem?
• Ile z moich marzeń doczekało się spełnienia?
• Które z ważnych dla mnie wartości pielęgnuje?
• Za czym podążam?
• Czy właśnie o to mi chodzi?
• Czy jestem szczęśliwa? 

Nad wieloma pytaniami często się zastanawiamy, ale nigdy nie chcemy sobie na to szczerze odpowiedzieć. Zadajemy sobie pytania, ale pozostawiamy je bez odpowiedzi. Zawsze jest coś ważniejszego. Ale co może być ważniejszego od naszego życia? 

Nie bój się nikogo tutaj nie ma – jesteś tylko ty – nikt Cię nie oceni, ani twojego życia. Wystarczy jak tylko ty poznasz odpowiedzi na te pytania. Nikt więcej nie musi ich znać.

Podsumowanie a trudne momenty

Zwykle takie pytania stawiamy sobie, gdy coś nieprzyjemnego zadzieje się w naszym życiu. Dlaczego wcześniej nie chcemy odpowiedzieć sobie na te pytania?

Obawiamy się konfrontacji z samym sobą? A może nie chcemy szukać usprawiedliwień dla swojego postępowania i jest to dla nas wygodne?

Czy naprawdę w naszym życiu musi wydarzyć się jakiś dramat odpowiedzieć sobie na pytanie co jest dla nas ważne i dokąd zmierzamy?

Jestem przekonana, że nic takiego nie musi się wydarzyć.

Niestety tak jest, że gdy odczujemy dyskomfort w naszym życiu, właśnie wtedy na tym się zastanawiamy. Zastanawiamy się nad naszym życiem gdy pojawiają się trudne momenty. Cóż, trudne momenty są nam potrzebne.

Jak widzisz dzięki nim możemy się ocknąć i zweryfikować to, co dla nas jest istotne, a przede wszystkim przekonać się jak bardzo jesteśmy silni. Bo z reguły jesteśmy mocniejsi niż nam się wydaje. Tylko nie potrafimy zauważyć i docenić.

Podsumowanie – zapisz swoją kartkę.

Gorąco wierzę, że nasze życie jest jak czysta kartka do zapisania. Część kartki zapisują inni, czyli zapisujemy sami. Niektórzy pozwalają, aby inni zapisali ich kartkę od góry do dołu. Są też tacy, którzy na kartkę częściowo za pisaną przez innych (rodziców, sąsiadów, znajomych) patrzę z niechęcią i rezygnacja, a mimo to dalej zapisują tym samym krojem pisma! Bo znajoma, bo sąsiadka, bo Szwagier powiedział, że taki będzie najlepsze. Albo — co gorsza — bo „ wszyscy tak robią”. Są też tacy, którzy zabłądzili, popełnili kilka błędów, może nawet skrzywdzili innych. Przysłowie japońskie mówi: 

Nieważne jak długo jechałeś złą drogą, zawsze możesz zawrócić.

Pozwól, aby twoja przeszłość definiowała twoją przyszłość. Nie pozwól, aby inni nadal definiowali ją za ciebie. To nie jest odpowiedzialny budowanie swojego życia, lecz przyjmowanie pozycji Osła, której idzie tam, dokąd go pociągną.”

Nawet jeśli nie masz wpływu na niektóre zdarzenia — w przeszłości lub przyszłości — masz stuprocentowy wpływ na swoje zachowanie i swoją postawę. Czy uważasz że to, co przynosi ci życie, naprawdę jest wszystkim? Twoje życie jest tym, co przynosi los, w połączeniu z twoją odpowiedzią. To właśnie jest twoje życie. 

Ten artykuł powstał poprzez zainspirowanie się treścią książki Kamili Rowińskiej „Buduj życie odpowiedzialnie i zuchwale”

Przeczytaj również: 

Co jeśli tracę czas? 

Przeszłość wraca jak bumerang