Blogujące Mamy

Blogujące mamy

Witam was wszystkich! A zwaszcza blogujące mamy, bo dzisiaj chcę poruszyć temat blogujących mam, a w szczególności sposobów blogowania, bo nie jest to łatwe, gdy jesteście bardzo zajęte swoimi dziećmi i obowiązkami w domu. Wiem, co piszę, sama przecież bloguję mając dziecko  – zbuntowanego dwulatka u swojego boku. Wszystkie blogujące mamy, wiedzą jakie to wyzwanie!

 

Czy próbowałaś blogowania właśnie w tym czasie, gdy dziecko wciąż dopomina się o swoją uwagę?

Czy próbowałaś blogowania w przerwie pomiędzy gotowaniem, sprzątaniem, spacerem z maluszkiem, zmianą kolejnego pampersa? To nie jest łatwe zadanie, można nawet przyznać, że bardzo wyczerpujące.

Tak zdecydowanie wiem coś na ten temat, jeszcze bardziej jest to męczące, gdy twoje dziecko zachoruje, a ty przygotowałaś sobie tematy treści na bloga, które miałaś zamiar regularnie publikować. Nie jest łatwo być blogującą mamą. Wszystkie blogujące mamy z pewnością to potwierdzą.

Żadna praca, którą rozpoczynasz, nie jest łatwa w połączeniu z wychowaniem dziecka, które wciąż Cię potrzebuje.

Blogujące mamy

Blogowanie możesz traktować, jako coś co lubisz robić, a przy tym może przynieść Ci dodatkowe źródło dochodu (ale też niekoniecznie, możesz blogować po prostu z samej pasji, bo prostu lubisz pisać), bądź możesz to potraktować jako pracę na pełny etat. Niestety większość ludzi wciąż nie odbiera blogerów jako osoby pracujące.

Natomiast mając małe dzieci w domu, myślę, że wybierzesz początkowo wersję pierwszą. Wówczas masz okazję sprawdzić się i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy w ogóle faktycznie tak bardzo lubisz blogować.

Niekiedy mamy ochotę coś rozpocząć, ale ten zapał szybko nam mija, czasem nawet mogłabym powiedzieć, że za szybko. Jest to z pewnością dobry czas, by chociaż spróbować.

No tak, ale jak blogować, gdy jest dziecko? Dziecko jest przecież takie zajmujące, po całym dniu spędzonym z maluszkiem, nie chce się już zasiadać przed komputer i jeszcze coś napisać. Zwykle po takim dniu, nie jest nam łatwo zebrać myśli, by dobrze napisać tekst. A przecież chcemy pisać do naszych czytelników w sposób prosty i zrozumiały. Masz rację, blogowanie przy dziecku nie jest łatwe. Natomiast wszystko da się pogodzić! Jeśli tylko oczywiście właśnie tego chcesz. Zatem blogujące mamy – do dzieła!

Blogujące mamy

Sposoby na blogowanie jako zapracowana mama z dziećmi.

Wyznacz czas, kiedy możesz blogować

Być może twoje maleństwo, tak jak moje jeszcze ma popołudniowe drzemki. Ten wpis właśnie piszę podczas popołudniowej drzemki Alexa. Wiem, że jeszcze mam pół godzinki dla siebie. Dlatego ten czas przeznaczam sobie właśnie na pisanie w ciszy. Zdarzają się dni, gdy Alex odmawia drzemki, wówczas zostają mi tylko wieczory na pisanie.

Bardzo lubię pisać, dlatego nie zasiadam przed laptop – z miną zrzędy. Wręcz przeciwnie, nie mogę się doczekać, by coś dla was naskrobać. Chyba stało się to dla mnie uzależnieniem. Na początku pomysły z tematami na bloga, przychodziły mi do głowy w ciągu dnia, zapisywałam je na kartce. Gdy tylko Alex położył się, a ja miałam wieczór dla siebie, po prostu siedziałam i pisałam, realizując swoje pomysły. Bywały dni, gdy byłam naprawdę mocno zagubiona i zajęta innymi obowiązkami, wówczas nie miałam czasu nawet, by pomyśleć o jakimś temacie na bloga. Chciałam natomiast regularnie robić, to co robię. Jak wiadomo, w blogowaniu ważna jest systematyczność. Dlatego stworzyłam sobie kalendarz treści, jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdy żaden pomysł nie przychodzi Ci do głowy przez dłuższy czas. O tym za chwilę.

Wyznacz czas, kiedy możesz blogować

Nie mam pojęcia, ile ty możesz wygospodarować sobie czasu na blogowanie, niewiem jak twój dzień wygląda. Natomiast sama możesz dostrzec, jakie rzeczy robisz niepotrzebne, bądź, które zabierają Ci czas jak:

  • scrollowanie wiadomości w internecie,
  • scrollowanie Facebooka, 9GAG,
  • oglądanie serialu.

To wszystko oczywiście daje Ci z pewnością przyjemność, ale może to być właśnie czas poświęcony na blogowanie. Ja czerpię  przyjemność właśnie z pisania, wyrobił mi się taki nawyk, że już nie pamiętam, kiedy przeglądałam Facebooka. Teraz Facebook głównie służy mi do tego, by pokazać mój nowy wpis, bądź do tego, by dodać jakieś ciekawostki do mojej grupy dyskusyjnej, bądź na Fan page.

Masz ochotę dołączyć to zapraszam!

https://www.facebook.com/OdRudej

https://www.facebook.com/groups/odrudej

Owszem udzielam się w różnych grupach dyskusyjnych, jak każdy inny bloger. Natomiast już przestałam dawno przeglądać: co u kogo się dzieje, gdzie teraz jest, co robi. Nie mam na to zwyczajnie czasu i nie chcę go tracić.

Wracając do tematu wyznacz sobie czas na blogowanie. Mój czas na blogowanie to godzinka — czas popołudniowej drzemki Alexa, później od 20:00 do 23:00, czyli mam 4 godzinki dziennie — takie pół etatu. Czasem zdarza mi się posiedzieć troszkę dłużej. Natomiast też bywają dni, że nie mam w ogóle wolnego wieczoru. Blogujące mamy – blogowanie przy dziecku to wyzwanie, ale da się wszystko pogodzić.

Wprawdzie moje cztery godzinyto wcale nie jest dużo w porównaniu do tego ile inni poświęcają czasu na blogowanie.  Natomiast można to potraktować, że mam tylko tyle, albo aż tyle.

Blogujące mamy wiedzą, że tyle czasu, to ta naprawdę sporo czasu, jeśli dobrze je wykorzystasz!

Blogujące mamy

Planuj treści

Jeśli chcesz regularnie publikować swoje artykuły, zachęcam Cię do tego abyś planowała swoje treści. Tak jak wspomniałam wcześniej — jednego dnia możesz mieć pomysł na 10 artykułów do przodu, z kolei innego nie wymyślisz nic przez najbliższy tydzień.

Dobrze jest zaplanować również treść, aby spojrzeć, w jakiej kategorii publikujesz najwięcej. Jeśli nie masz obecnie wybranej swojej niszy w blogowaniu, tym sposobem właśnie to zrobisz.

Czy trzeba mieć narzędzie do planowania treści? Jedni polecają aplikacje, pluginy inni planują w planerach. To już od Ciebie zależy, z czego lubisz korzystać. Myślę, że jeśli dopiero rozpoczynasz blogowanie, nie warto inwestować w jakiś płatny produkt. Przekonaj się, czy w ogóle będziesz to robić w dłuższej perspektywie.

W obecnych czasach bardzo dużo osób rozpoczyna blogowanie. To jest teraz bardzo popularne. Konkurencja o czytelników jest ogromna. Z kolei bardzo dużo blogerów szybko rezygnuje z prowadzenia bloga. Co chciałam Ci przez to powiedzieć? Po prostu sprawdź, czy będziesz to robić, wówczas pomyśl o inwestycję w cokolwiek związanego z blogowaniem.

Blogujące mamy

Nie zapomnij o Social Mediach!

Nie zapomnij o takich kanałach jak Facebook, Instagram czy Pinterest. Jeśli chcesz blogować dla samej siebie, to oczywiście nie musisz nigdzie ogłaszać się  z nowym wpisem. Natomiast jeśli uważasz, że twoje treści są wartościowe i masz ochotę się nimi dzielić, musisz się jakoś tym podzielić.

Nie myśl sobie, że Google tak szybko znajdzie twojego bloga i od razu zwalą się do Ciebie tłumy czytelników. Tak jak pisałam konkurencja jest bardzo duża. Hmm…Konkurencja może mieć wydźwięk negatywny — kojarzy się jakoby z rywalizacją. Chodzi bardziej o to, że ludzie teraz są tak zabiegani, że czasem nie potrafią znaleźć chwili wytchnienia w ciągu dnia. Jeśli uda im się przeczytać jeden albo dwa artykuły pięciominutowych – to jest to dla nich bardzo wiele.

Dlatego na twoim blogu muszą znaleźć się naprawdę dobre treści, żeby zainteresować czytelników, żeby nie mieli poczucia, że stracili u Ciebie swój cenny czas. Nie od razu jest się perfekcyjnym w tym co się robi. Nie chodzi o to by zacząć pisać dopiero jak się już jest SUPER, bo przecież poprzez praktykę uczymy się najlepiej. Ja wciąż praktykuję, uczę się czytam, uczestniczę w webinarach, słucham podcastów. Wciąż nie czuje się super w tym, co robię. Mam świadomość, że popełniam masę błędów, wciąż się uczę i choć minie z pięć lat wciąż będę się uczyć tego co robię, być może łatwiej i szybciej. W każdej dziedzinie zawsze będzie coś nowego do poznania. Wracając do tematu, jeśli piszesz tylko dla siebie to omiń ten punkt – Nie zapomnij o social mediach! Jeśli chcesz czytelników, musisz tam być!

Blogujące mamy wiedzą, że ciężko jest robić i to i tamto. Tak jak już wspomniałam to nie jest łatwe, ale da się na to wygospodarować czas. Wystarczy dobrze się zorganizować.

Publikowanie 2 razy w tygodniu jest idealne dla zapracowanej mamy.

Jeśli jest to dla Ciebie za dużo, może być nawet tylko jeden wpis. Ważne jest żebyś robiła to systematycznie – aby mieć stałych czytelników. Zależy też co chcesz osiągnąć pisząc bloga, jeśli chcesz stać się znanym blogerem jak kominek, Michał Szafrański, Ola Budzyńska, Andrzej Tucholski, Ania Makowska, Eliza Wydrych, Ania Maluje , Jakub Roskosz , Wiola Wołoszyn, Anna Dydzik, Magda Ostrowska, Ania Chomiak (bardzo mi się podoba!)

Miej świadomość, że gdy oni zaczynali to – swoje wpisy robili czasem po dwa na dzień. Natomiast nie zniechęcaj się, bo uważasz, że nie będziesz miała na to czasu. Oni też nie byli znanymi blogerami od razu.

Czytałam, że są blogerzy, którzy również rozpoczęli w tym czasie co Ci, których wymieniłam, także publikowali często, ale wcale nie zaistnieli w blogosferze. Nie wymienię Ci ich nazwisk, bo właśnie nie są znani i zwyczajnie zapomniałam nawet jak się ich blogi nazywały.

Jeśli publikujesz dla swojej przyjemności,  po prostu z pasji z pewnością znajdziesz dla siebie odpowiednią ilość wpisów, ile chciałabyś publikować w miesiącu.

Blogowanie połączone z wychowaniem dziecka, zwłaszcza maleńkiego, może być naprawdę wyczerpujące. Dlatego nie nadwyrężaj się, żeby ta pasja nie zamieniła się w coś negatywnego dla Ciebie. 

Nie naciskaj na siebie, zwłaszcza jeśli twoje maluchy są małe. Musisz zrobić sobie przerwę. Ja nie mogę skoncentrować się, gdy mój synek płacze i mnie potrzebuje, a szczerze mówiąc, nie chcę nawet próbować blogować, koncentrować się na strategii treści – w takich chwilach. Wówczas kładę się obok mojego maleństwa, bo on jest moim priorytetem. Jesteś szefem swojego bloga, więc ważne jest, abyś ustaliła własne zasady i czas pracy.

Będę z Tobą szczera!

Czasami możesz sobie postawić ambitny przed sobą, możesz zaplanować swój grafik najlepiej jak potrafisz, ale dzieci i rodzina bardzo szybko mogą odebrać Ci twoje ambitne plany. Tak to już jest niestety. Natomiast nie jest to powód, by się zniechęcać, jeśli robisz coś z pasją, naprawdę lubisz to co robisz, to będziesz to robiła pomimo właśnie takich sytuacji „niespodzianek”. Przede wszystkim skoncentruj się na pozytywach, a nie na negatywach! Wiedz o tym, że przyjdą chwile słabości, przyjdzie czas, gdy będziesz miała ochotę rzucić to w chole…ale przejdzie Ci! Ciesz się z bycia — Kreatorem Treści — czy to nie jest niesamowite, że coś tworzysz? Pozdrawiam wszystkie blogujące mamy!

 

Jeśli spodobabał Ci się ten artykuł z pewnością zaciekawi Cię: Jak być wydajnym jako zapracowana mama i realizować swoje marzenia!