Miłość pod jednym dachem

Miłość pod jednym dachem

Aneta Boritzka

Tekst Aneta Boritzka

13/12/2021

Miłość pod jednym dachem

Każdy z nas niezależnie od wieku, pozycji społecznej i miejsca zamieszkania potrzebuje w życiu miłości. Miłość daje nam poczucie bezpieczeństwa, spokoju i komfortu psychicznego. Dlaczego to uczucie jest dla nas tak szczególnie ważne?

Miejscem, które powinna dostarczać nam tego uczucia jest nasz dom – miłość pod jednym dachem. Dom, w którym spędzamy pierwsze lata naszego życia. Dom w którym kształtują się nasze postawy i zachowania. Dom z którego wynosimy różne ważne dla nas wartości, którymi później kierujemy się w dorosłym życiu.

Dom rodzinny to taki nasz bezpieczny port, do którego zawsze chcemy wrócić, kiedy czujemy się źle. W tym porcie są ludzie z którymi możemy porozmawiać o naszych problemach, rozterkach.

Niestety nie każdy z nas odczuwa, że dom rodzinny to jego bezpieczny port. Każdy z nas bardzo chce stworzyć taki port w życiu dorosłym. Port w którym będzie czuł się bezpiecznie, miejsce do którego będzie chciał zawsze wrócić po ciężkim dniu. Miejsce w którym będzie czuł się akceptowany, wysłuchany i kochany. Dom to miłość, ciepło, zaufanie. W domu każdy człowiek powinien czuć się bezpiecznie i swobodnie.

„Jak w domu jest miłość, to cała rodzina w jednej misce się wykąpię, a jeśli nie ma miłości, to nawet przy czterech Łazienkach będą się kłócić”.

  • Jak dbać o tą miłość? 
  • Jak pokazać drugiej osobie, że jest dla nas ważna? 
  • Jak pielęgnować to piękne uczucie, które nas wzmacnia?
Miłość pod jednym dachem

Miłość pod jednym dachem – małe gesty

„Nie ma uniwersalnej recepty na dobry związek. Nie ma i nie będzie. Budowanie trwałej, bliskiej relacji jest sztuką, wzajemnym uczeniem się siebie nawzajem.”- P. Droźniak 

Jak pokazać drugiej osobie, że jest dla nas ważna? Tak naprawdę, to wcale nie jest takie trudne, nie wymaga od nas szczególnie dużego wysiłku.  

Miłość możemy okazywać na co dzień w małych gestach.

Dzień dobry! Wyspałeś się? – widzisz, to naprawdę nie jest trudne. Przywitanie i zadanie pytania składającego się z dwóch słów. To żaden wyczyn prawda? A jakie to miłe, gdy ktoś wykazuje zainteresowanie tym, czy mieliśmy spokojną noc. 

Właśnie przez takie małe drobnostki budujemy nasze relacje:

  • poprzez komunikację,
  • poprzez zainteresowanie,
  • poprzez szczere zaciekawienie,
  • poprzez troskę.

Przypomnijmy sobie: dom to miejsce w którym chcemy czuć się: akceptowani, wysłuchani i kochani.  

Akceptacja partnera 

Żeby zbudować zdrową, trwałą relacje z drugim człowiekiem powinniśmy zrozumieć i zaakceptować wszystkie dzielące nas różnice. Przecież nie jesteśmy tacy sami. Pełna akceptacja drugiego człowieka i docenianie jego inności jest fundamentem każdej zdrowej relacji międzyludzkiej. Każde z nas jest inne. Każde jest inną osobowością, człowiekiem inaczej ukształtowanym i inaczej patrzącym na świat oraz ludzi. To oczywistości. A jednak w codziennym życiu unikamy różnic.

Bardzo często i z dużą łatwością przychodzi nam ocenianie, komentowanie, pouczanie drugiego człowieka. Patrzymy na drugiego człowieka przez pryzmat samego siebie.

AKCEPTUJĄC drugiego człowieka przyjmujesz go takim, jaki jest. Nie oceniasz. Nie musisz zgadzać się z tym, co myśli, mówi i czyni.

Pamiętaj, że nigdy nie możesz postawić się w sytuacji drugiego człowieka, bo nie jesteś nim. Nawet jeżeli opowie Ci co czuje, ty tego nie poczujesz i nie zrozumiesz tak jak on.” 

Dlaczego jest ci smutno? Nic takiego się nie stało. (druga osoba ma prawo czuć smutek – to są jego uczucia)

Dlaczego płaczesz? Nie masz powodu. (dlaczego jesteś o tym przekonana? A może jest powód?

To takie proste. Dlaczego nie potrafisz logicznie pomyśleć? (a ty, dlaczego zakładasz, ze to ty myślisz logicznie?)

Tłumaczenie „wiem co myślisz, wiem co czujesz” nie jest prawdziwe. Nie ma dwóch identycznych osób, którzy doświadczają tego samego, w tym samym czasie.

Wszyscy jesteśmy inni. I pozwólmy innym na bycie sobą. – K. Klejment

Akceptacja jest warunkiem dobrej komunikacji. Akceptować drugiego człowieka to znaczy praktycznie, pozwalać mu być, jakim jest, ze wszystkim co stanowi jego wyposażenie a także bagaż psychiczny, a więc uzdolnienia, zalety i wady, jego dokonania i nie-dokonania, sukcesy życiowe i porażki, zasługi i przewiny. W aktualnej teraźniejszości dotyczy to także jego nastroju uczuciowego: pogody ducha, ale też posępnego zniechęcenia. Dopiero na gruncie takiej bezwarunkowej akceptacji może rozwinąć się dobra komunikacja, a także zrodzić się miłość. – E. Sujak

Bądź aktywnym słuchaczem 

Każdy z nas miał kiedyś słuchacza, któremu na nas zależało, dzięki czemu mogliśmy odczuć różnicę między słuchaniem powierzchownym, a prawdziwym. Słuchanie z serca jest niezwykłym doświadczeniem, zarówno dla słuchacza, jaki dla osoby słuchającej.

Jednak większość z nas słucha w sposób powierzchowny lub automatyczny, żyjąc swoim codziennym życiem.

Sortujemy to, co słyszymy, zgodnie z tym, co to dla nas oznacza. Koncentrujemy się na tym, co mówią ludzie dookoła nas i słuchamy skupieni na sobie, myśląc, jaki to ma na nas wpływ.

Przypomnij sobie moment, gdy ktoś cię słuchał i słyszał to, co naprawdę jest dla ciebie ważne. Jak się wtedy czułeś? Czy czułeś się doceniony, za to kim jesteś? Czy czułeś zaufanie do tej osoby i czy czułeś się bezpiecznie, by podzielić się swoją prawdą? Czy czułeś się wspierany i być może silniejszy? – M. Atkinson, R.T.Chois 

Aktywne słuchanie rozumiemy jako postawę komunikacyjną, w której kluczową rolę odgrywa umiejętność słuchania polegająca na szczególnym nastawieniu się na rozmówcę. To nastawienie pozwala na pełną i bezwarunkową akceptację.

Również niezwykle ważne jest, aby rozmówca miał na pamięci, że musi drugą stronę akceptować, ponieważ tylko po spełnieniu tego warunku może on omówić swój problem, znaleźć konstruktywne rozwiązanie, którego pragnie oraz przedstawić swoje emocjonalne nastawienie odnoszące się zarówno do problemu, jak i do rozmówcy”. – B. Czwartos 

Zatem, jeżeli chcesz, by twój partner poczuł się dla ciebie ważny, powinieneś wyłączyć automatyczne słuchanie i sortowanie i tym samym włączyć aktywne słuchanie

Pokaż swojemu partnerowi, że jesteś szczerze zainteresowany tym, co ma ci do powiedzenia. Nie przytakuj tylko słowami „yhym”, „aha” (dla potwierdzenia, że coś tam słyszysz), ale zadawaj pytania by okazać że jesteś zainteresowany jego sprawami: jak się teraz czujesz? Co chcesz teraz zrobić? Czy udało ci się załatwić tą trudną sprawę, o której rozmawialiśmy? Jak mogę ci pomóc?

Kochać

Każdy zapewne w inny sposób definiuje słowo kochać. Dlatego ja opiszę tutaj moją definicję. 

Kochać drugą osobę to znaczy bezinteresownie jej pomagać towarzyszyć w trudach życia codziennego. Być przy niej nie tylko wtedy gdy jest dobrze, ale również wtedy gdy spotyka na swojej drodze przeszkody. Przez kochanie rozumiem okazywanie szacunku drugiej osobie i bycia lojalnym szczerym względem drugiej osoby. Kochać to również w pełni akceptować zalety i wszelkie niedoskonałości drugiej osoby. Każdy z nas ma wady. Kochać to gotowość do poświęceń, kompromisów, a czasem rezygnacji Z naszych planów. Przez słowo kocham, rozumiem również okazywanie: wsparcia, troski, i pocieszenia.

Przeczytaj również: 

Szczęśliwa rodzina — dom rodzinny

Będzie mi miło, jeśli udostępnisz ten artykuł dalej! Dziękuje!

Related Articles

Related

Rodzicielskie pułapki w mediach społecznościowych

W dzisiejszym świecie, gdzie media społecznościowe kształtują nasze postrzeganie rzeczywistości, presja perfekcyjnego rodzicielstwa może przytłaczać. W najnowszym artykule przyglądamy się, jak idealizowane obrazy wpływają na nas i nasze dzieci, oraz jakie strategie możemy przyjąć, aby promować zdrowsze, bardziej realistyczne podejście do rodzicielstwa.

czytaj dalej

O autorze

Aneta Boritzka

Kieruje się przekonaniem, że każdy ma możliwość kształtowania swojego życia i decydowania o jego jakości – każdy ma szansę w pełni wykorzystać posiadane zasoby i osiągnąć zamierzone cele. Sama podróż do wyznaczonego celu jest niesamowitą przygodą. - Aneta Boritzka

Cytat

„Czy wiesz, że homar, gdy wyrasta ze starego pancerza, znajduje najcięższy głaz w okolicy i wsuwa się pod niego, wykonując niewielki podkop? Po chwili czuje na własnym ciele presję tak nieprzyjemną, że jest bliski śmierci. Ten ból jest jednak konieczny, by zniszczyć stary pancerz i dać możliwość powstania nowemu, który będzie pasował do obecnych rozmiarów skorupiaka.” – To nie są moje słowa, to słowa Jolanty Pieli, która doskonale opisuje konieczność wychodzenia poza strefę komfortu.

Gdybym mogła dać sobie tylko jedną radę sprzed kilku lat byłoby nią:

„Przestań się bać, rób to, o czym marzysz, to, co jest dla Ciebie ważne”