Jak zorganizować przeprowadzkę?

Jak zorganizować przeprowadzkę?

Aneta Boritzka

Tekst Aneta Boritzka

19/05/2021

Jak zorganizować przeprowadzkę?

Słowo przeprowadzka wzbudza w nas gamę różnych emocji: niepokój, niepewność, strach, smutek, ale również radość, szczęście, ekscytację. Te uczucia towarzyszą nam niezależnie od tego: jak daleko się przeprowadzamy i dokąd się przeprowadzamy. Ciężko jest poradzić sobie z tą gamą różnorodnych uczuć, a jeszcze gorzej z logistyką: Jak zorganizować przeprowadzkę?

Najważniejsze w przeprowadzce jest pozytywne nastawienie. Wiem o czym piszę, bo właśnie przeprowadzałam się po raz siódmy, a pewnie nie będzie to moja ostatnia przeprowadzka.

Przeprowadzka wbrew pozorom wcale nie musi być taka straszna, jeśli odpowiednio się do niej przygotujesz. Jestem na świeżo po kolejnej przeprowadzce, dlatego dzielę się z Wami radami i wskazówkami: Jak zorganizować przeprowadzkę? 

Jak zorganizować przeprowadzkę?

Jak zorganizować przeprowadzkę? – 12 Porad i Wskazówek 

1. Zakoduj, że nie będzie idealnie. Zawsze możemy natknąć się na jakieś przeszkody, pomimo tego, że mamy wrażenie, iż dopięliśmy wszystko na ostatni guzik. Jak bardzo byśmy się nie starali – jakiś problem w trakcie może się narodzić i wcale nie trzeba się z tego powodu frustrować – tak już po prostu bywa. Nie ma czegoś takiego jak: idealna przeprowadzka, gdzie unikniesz kłopotów. Przeprowadzka to przecież: praca, zmęczenie, bałagan i chaos – gdzie tu miejsce na słowa: idealna przeprowadzka? Z kolei jeśli spojrzymy na to z pozytywnym nastawieniem możemy wtedy znaleźć okazje. Przeprowadzka to okazja do: 

  • pozbycia się starych gratów, 
  • zrobienia generalnych porządków, 
  • na nowo zorganizowania wolnej przestrzeni “od podstaw”. 

Liczy się nasze nastawienie do przeprowadzki i odgórne założenie, że nie będzie ona idealna.

2. Przeprowadzamy się sami, czy wynajmujemy firmę przeprowadzkową? – jest to kluczowe pytanie do kolejnych działań związanych z przeprowadzką. Czasem wydaje się lepszym rozwiązaniem pierwsza opcja,bo z góry zakładamy, że jest ona tańsza. A teraz taka moja poprawka na to założenie – niekoniecznie jest to lepsze rozwiązanie. Jeśli nie jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień do dużego wysiłku fizycznego, możemy zrobić sobie więcej szkody niż pożytku, a do tego koszty szybko mogą się wyrównać:

  • Taka przeprowadzka może zakończyć się dla nas pilną wizytą u lekarza (nie koniecznie będziemy chcieli czekać na termin z NFZ, aby powrócić szybko do formy sprzed przeprowadzki. A wizyta prywatna kosztuje. Być może nie skończy się to na jednej wizycie – taka moja przestroga “z życia wzięte” – przerabiałam.
  • Przeprowadzka na własną rękę zdecydowanie dłużej trwa, a my również po takiej przeprowadzce potrzebujemy zdecydowanie więcej czasu na regenerację. 
  • Musimy zaopatrzyć się we własne kartony. Możemy je kupić (kolejny wydatek) bądź zdobywać z odpowiednim wyprzedzeniem (zapytać w sklepach: Żabka, Lidl, Carrefour, Kaufland, Auchan, itp.) – bo troszkę musimy ich mieć. Trzeba zaznaczyć, że nie każda firma przeprowadzkowa posiada pojemniki do przeprowadzki – o to również trzeba zapytać. Niektóre firmy owszem posiadają, ale trzeba zapłacić dodatkowo – za wynajem tych pojemników (około: 100 zł – 300 zł). Niektóre firmy przeprowadzkowe informują, że posiadają pojemniki i nic za to klient nie płaci – co jest nieprawdą, po prostu inaczej mają rozłożone koszty. Przykładowo firma przeprowadzkowa za godzinę pracy bierze 200 zł (pojemniki za darmo) a inna firma za godzinę pracy chce 120 zł, ale za pojemniki trzeba zapłacić. Taki chwyt – nic nie ma za darmo – trzeba o tym pamiętać. Porada ekstra: Kartony jednego rozmiaru łatwiej poukładać do transportu. 
  • Z kolei decydując się na firmę przeprowadzkową musimy zwyczajnie pilnować ekipy przeprowadzkowej. Nie brzmi to przyjemnie, bo jest to forma kontroli pracowników, ale jest to też forma kontroli naszego portfela. Jeśli pracownicy mają płacone za każdą godzinę naszej przeprowadzki – to nie oszukujmy się, nikt nie będzie biegał z tymi pudłami, żeby jak najwcześniej skończyć swoją pracę. Nie w tym przypadku! Dlatego trzeba nadzorować, oczywiście z rozsądkiem. 

3. Pozbądź się rzeczy, których nie używasz. Jeśli zrobisz to odpowiednio wcześnie, nie będziesz musiał kolejny raz ich przewozić i zastanawiać się, co z nimi teraz zrobić. Pozbyć się – niekoniecznie oznacza wyrzucić. Możesz: sprzedać, wymienić, lub oddać za darmo. Z pewnością znasz portale (strony, grupy) takie jak: olx, lento, oddam za darmo, facebook, facebook marketplace. Możesz przez to zrobić: dobry uczynek, zyskać trochę grosza, albo zdobyć nową rzecz w ramach wymiany.

4. Pozbądź się przeterminowanych produktów – takie rzeczy zawsze znajdą się w naszym domu (przyprawy, budynie, przetwory, lekarstwa). Lepiej zrobić to jeszcze na “starym mieszkaniu” – być może zyskamy dodatkowe kartony do przeprowadzki. 

5. Staraj się nie kupować i nie uzupełniać wielu rzeczy przed przeprowadzką. O co chodzi? Skończył się proszek do prania? Zadaj sobie pytanie, czy koniecznie musisz się w niego zaopatrywać jeszcze przed przeprowadzką? A może wystarczy, że na miejscu kupisz ten proszek? Po co dodatkowe kilogramy dźwigać i pakować? Jak nie zrobimy tych dwóch prań, to może nic wielkiego się nie stanie? 

6. Staraj się wyczerpać (przed przeprowadzką) swoje zapasy z lodówki. To również możesz uzupełnić na miejscu. Jeśli masz czas, możesz również przygotować sobie dania do zamrożenia, by przez pierwszy okres (po przeprowadzce) nie martwić się obiadami na nowym mieszkaniu, kiedy jeszcze nie jesteśmy do końca rozpakowani. 

7. Przygotuj podręczny bagaż – dokładnie tak jak na wakacje. Spakuj wszystko, co niezbędne do walizki na pierwszy tydzień: ubrania, bielizna, kosmetyczka, ręcznik, lekarstwa, dokumenty, ładowarka, laptop. 

8. Przygotuj kołdrę, pościel, poduszkę – oznacz specjalnie karton, aby znacznie różnił się od pozostałych. Pokoloruj, naklej dużą etykietę, opisz innym pisakiem. Nic tak nie denerwuje, jak szukanie kołdry, pośród licznych, jednakowych kartonów, kiedy chcesz po prostu położyć się spać i w końcu odpocząć. 

9. Każdy karton (pojemnik przeprowadzkowy) podpisuj od góry i z boku. Podpisuj etykiety: pomieszczeniem i przedmiotem. Przykładowo: Kuchnia – garnki, Kuchnia – Kubki, Łazienka – ręczniki, Łazienka – płyny, Garderoba – sukienki. Ważne: Nie wkładaj do jednego kartonu rzeczy z dwóch różnych pomieszczeń z podpisem: Łazienka, Resztki Kuchnia i inne. 

10. Wszystkie rzeczy do przewiezienia przenieś do jednego pomieszczenia. Najlepiej jak najbliżej wyjścia.

11. Jeśli nie posiadasz wystarczającej liczby kartonów, albo firma przeprowadzkowa nie posiada pojemników do przeprowadzki – ubrania, ręczniki, pościele – zapakuj w torby bądź worki na śmieci.

12. Pozostaw na “starym mieszkaniu” tylko rzeczy, które będą ci potrzebne do wysprzątania mieszkania (miotła, szmatki, płyn, ręcznik papierowy). 

Przeprowadzka – Zmiana

Przeprowadzka nigdy nie jest łatwa. Przeprowadzka oznacza zmianę, a zmiany są niepewne i wzbudzą w nas gamę różnych emocji. Tak jak pisałam na początku: ważne w przeprowadzce jest pozytywne nastawienie, zauważenie pozytywów (korzyści) tej sytuacji. Przykładowo:

  • Poznamy nową okolicę, być może będzie ona bardziej cicha i zielona. 
  • Będziemy mieć możliwość poznania nowych osób. 
  • Niedaleko od domu będzie znajdował się nasz ulubiony sklep. 
  • Będziemy bliżej do pracy (nie wiem czy to wada, czy zaleta).
  • Pozbędziemy się gratów, których dawno chcieliśmy się pozbyć. 
  • Oczyścimy naszą przestrzeń. 

Szukaj jak najwięcej korzyści. Skoncentruj się na pozytywach tej całej sytuacji, wówczas przeprowadzka będzie zdecydowanie przyjemniejsza.

Chcesz się przeprowadzić, ale nie wiesz czym jest umowa najmu okazjonalnego – Koniecznie przeczytaj!

Będzie mi miło, jeśli udostępnisz ten artykuł dalej! Dziękuje!

Related Articles

Related

O autorze

Aneta Boritzka

Kieruje się przekonaniem, że każdy ma możliwość kształtowania swojego życia i decydowania o jego jakości – każdy ma szansę w pełni wykorzystać posiadane zasoby i osiągnąć zamierzone cele. Sama podróż do wyznaczonego celu jest niesamowitą przygodą. - Aneta Boritzka

5 komentarzy

  1. Adaśka

    Brawo za ten wpis! Powiem Ci, że zastanawiałam się grubo nad skorzystaniem z pomocy jakiejś firmy od przeprowadzek, ale teraz już wiem, że nie będę się spinać tylko wszystko zostawie w ich rękach. Bo to i stres i siła, której ja nie mam…Wyślę zapytanie do Przeprowadzek Warszawskich i z głowy. Niby przeprowadzam się tylko kilka ulic dalej, ale sprzetow sama nie dam rady znosić. a tak przyjada, zniosa, przewioza i wniosą do nowego mieszkania. Oszczedze sobie i stresu i siły

    • Aneta Boritzka

      Dziękuje – polecam wybrać jakąś firmę zdecydowanie! Życzę spokojnej przeprowadzki!

  2. Aleksandra

    Ja już po 3 przeprowadzkach i wiem, że czym człowiek się bardziej stresuje tym jest gorzej 🙂 następnym razem kupię duże pudła wrzucę jak leci do nich wszystko po kolei i wywiozę do nowego mieszkania 🙂 przecież i tak w nowym miejscu wszystko trzeba wyciągnąć wyczyścić poukładać 😀

  3. nindustrialny

    Bardzo dobry poradnik. Zwlaszcza dla malo ogarnietych, nowoczesnych matek Facebooka. Ktorych jedyna rola to hmmm urodzenie dziecka i bycie utrzymanka.

  4. Jola [Managr Pixeli]

    Dobre porady. Ja z typową przeprowadzką jeszcze do czynienia nie miałam, tylko jakieś przenosiny części rzeczy. Nigdy nie chce mi się podpisywać kartonów i potem każdy otwieram, jak czegoś szukam.

Cytat

„Czy wiesz, że homar, gdy wyrasta ze starego pancerza, znajduje najcięższy głaz w okolicy i wsuwa się pod niego, wykonując niewielki podkop? Po chwili czuje na własnym ciele presję tak nieprzyjemną, że jest bliski śmierci. Ten ból jest jednak konieczny, by zniszczyć stary pancerz i dać możliwość powstania nowemu, który będzie pasował do obecnych rozmiarów skorupiaka.” – To nie są moje słowa, to słowa Jolanty Pieli, która doskonale opisuje konieczność wychodzenia poza strefę komfortu.

Gdybym mogła dać sobie tylko jedną radę sprzed kilku lat byłoby nią:

„Przestań się bać, rób to, o czym marzysz, to, co jest dla Ciebie ważne”